Jedną z przyczyn zaburzeń mowy i opóźnionego jej rozwoju może być hipotomia mięśniowa, czyli obniżone napięcie mięśniowe. Wielu rodziców słyszy właśnie taką diagnozę logopedyczną, ponieważ jest ona najczęściej rozpoznawanym zaburzeniem u niemowląt i dzieci. Charakterystycznym objawem u niemowląt cierpiących na obniżone napięcie mięśniowe jest to, że ciało jest bezwładne, a mięśnie wiotkie. Obniżone napięcie może dotyczyć także aparatu mowy – dziecko ma problemy z wypowiadaniem niektórych głosek z uwagi na zbyt słabe napięcie mięśni w obrębie warg czy całej jamy ustnej.
Na czym polega problem?
Przy obniżonym napięciu mięśniowym aparatu mowy dochodzi do nieprawidłowego przewodzenia impulsów nerwowych do mięśni. Droga, którą impuls biegnie z mózgu do mięśni, np. warg jest uszkodzona, przez co dziecko może mieć m.in. stale niedomknięte usta, albo ślinić się, choć nie ma to żadnego związku z ząbkowaniem.
Objawy hipotomii
Oceny napięcia mięśniowego w obrębie aparatu mowy może dokonać pediatra, neurolog, logopeda lub neurologopeda, badając dziecko. Warto obserwować też swojego malucha, aby móc w porę zauważyć objawy hipotomii mięśniowej. Jeśli dziecko prawie nigdy nie płacze, nie unosi stóp do buzi w okresie niemowlęcym, ma problemy z unoszeniem główki i opieraniem się na wyprostowanych w łokciach ramionach, można podejrzewać obniżone napięcie mięśniowe całego ciała lub jego górnej czy dolnej połowy. Charakterystyczne dla dzieci z takimi schorzeniami jest to, że są spokojne, ponad miarę, co zauważyć można np. w przedszkolu, w grupie rówieśniczej.
Jeśli chodzi o obniżenie napięcia mięśniowego jamy ustnej i aparatu mowy, dziecko prócz stale otwartej buzi, może mieć też problemy podczas jedzenia i często się krztusić.
Jak pomóc dziecku?
Jeśli logopeda lub neurologopeda i neurolog stwierdzą, że w obrębie jamy ustnej, obręczy barkowej czy całej górnej połowy ciała występuje hipotomia mięśniowa, wówczas trzeba podjąć określone kroki, aby pomóc dziecku we wzmacnianiu mięśni. Dobre efekty dają masaże wykonywane np. szczoteczką soniczną w obrębie warg, języka czy podniebienia.
Warto uczyć swoje dziecko prawidłowego gryzienia – podawać twarde warzywa i owoce, orzechy i tym podobne, ponieważ to doskonałe ćwiczenie dla mięśni. Przyda się zabawa w „strojenie min” – napinanie policzków jak do balonika, cmokanie, rozciąganie ust w uśmiechu. Można też próbować ćwiczyć język, pokazując dziecku kolejne jego pozycje. To wszystko z pewnością przyczyni się do lepszych efektów w zajęciach logopedycznych.