Bardzo długo biłam się z myślami dotyczącymi pustych godzin czyli umawiania się na konsultację/terapię, a następnie nie pojawiania się w gabinecie bez jakiejkolwiek informacji zwrotnej. Ponieważ sytuacje nagminnie powtarzają się, blokując tym samym miejsca osobom, które czekają na wolne terminy by móc z nich skorzystać wprowadzam rozwiązanie tzw. ” czarnej listy”.
Co zrobić aby na niej się znaleść?
1. Wystarczy potwierdzić (lub nie) swoją wizytę, potem się na nią nie stawić, a następnie nie skontaktować się ze mną podając jakiś ważny powód swojej absencji.
Jakie są „profity”?
1. Aby umówić się na kolejną terapię/konsultację, będziecie Państwo musieli ją zaliczkowo przedpłacić. Kwota zaliczki wynosić będzie 50% wartości wizyty. – Bez tego nie ma szans na nasze spotkanie.
2. W przypadku realizowania usługi ( terapia stała) wymagane będzie opłacenie w całości karnetu.
To taki motywator, do szanowania ludzi czekających na wolne terminy, oraz mojego czasu.